Dla początkujących

Te słowa kieruję przede wszystkim do tych, którzy dopiero wkroczyli na drogę kyokushin, którzy być może czują się nieco wystraszeni ceremoniałem panującym w dojo i z wielkim trudem wykonują ćwiczenia podczas pierwszych treningów.
Wybierając karate postąpiliście ze wszech miar słusznie. Oto stoicie na tajemniczej drodze prowadzącej do autentycznego męstwa, odwagi i spełnienia. Będą Was szkolić wysoce wykwalifikowani instruktorzy, którzy, mam nadzieję, dla niejednej osoby staną się wzorem do naśladowania. Jeżeli macie trudności z panowaniem nad własnym ciałem, nie obawiajcie się. Nikt nie będzie się z Was wyśmiewał. Żaden instruktor i trener karate nie odtrąci Was. Sztuka kyokushin jest dostępna dla wszystkich ludzi, którzy pragną zgłębiać jej tajniki i noszą w sobie ducha walki. Wiedzcie, że obok też znajdują się osoby z podobnymi problemami jak Wasze. Musicie wzajemnie sobie pomagać. Bądźcie wytrwali i pracowici, nie zniechęcajcie się. Krok po kroku dążcie do coraz większej doskonałości w wykonywaniu poszczególnych technik. Pamiętajcie! Szczyty należą do wytrwałych, a upór czyni cuda! l jeszcze jedno żeby trenować karate nie potrzeba drogiego sprzętu, dużych pieniędzy. Wystarczy po prostu chcieć nad sobą pracować.
Nie znam Waszych indywidualnych motywacji, które zachęciły Was do wstąpienia na drogę kyokushin. Być może czujecie się słabi fizycznie i chcecie, dzięki karate, podnieść swoją sprawność. Być może macie nadzieję, że dzięki kyokushin poznacie nowych i ciekawych ludzi albo staniecie się wspaniałymi zawodnikami, którzy będą zdobywać medale na imprezach międzynarodowych. Powody do rozpoczęcia treningów bywają różne. Mogę zapewnić Was o jednym wszystko jest możliwe, jeżeli tylko odnajdziecie w sobie dość sił, aby rozwijać swoje umiejętności.
Pragnę uprzedzić Was, że sztuka karate kyokushin nie jest zwyczajnym sportem podobnym do piłki nożnej, lekkoatletyki czy koszykówki. Kyokushin to sztuka, zdolność do pokonywania własnych słabości, sposób na życie owiany tajemniczym duchem rycerzy-samurajów. Mistrzem w tej dyscyplinie można się stać dopiero po kilkunastu latach wytrwałego i systematycznego treningu. Lecz w karate nie tylko chodzi o sprawność fizyczną. Tę można sobie w końcu wyrobić ćwicząc na siłowni, robiąc pompki w zaciszu własnego pokoju albo jeżdżąc nawet na rowerze. Napisałem, iż kyokushin to sposób na życie i tak jest w rzeczywistości. Spójrzcie na swoich sensei i sempai z wyższymi stopniami wtajemniczenia. Jeżeli zapytacie ich, co im daje karate, nie będą potrafili jasno sprecyzować odpowiedzi, a przecież wielu z nich uprawia tę sztukę walki już kilka albo kilkanaście lal Trenują nie ulegając pokusom rzeczywistości: stają się coraz lepsi, silniejsi i bardziej dumni z samych siebie. Cała wspaniałość kyokushin polega bowiem na tym, iż jej pełnię, podobnie jak uczucie przyjaźni czy miłości, daje się odczuwać jedynie wewnętrznie. Pewnych rzeczy nie sposób po prostu wyrazić słowami. Niektóre osoby z większym doświadczenie w karate porównują tę sztukę do narkotyku, po prostu nie wyobrażaj’ sobie bez niej żyda. Noszą w sobie radość i czują się pełnowartościowymi ludźmi. Wiedzą, że kyokushin nie jest dyscypliną łatwą, że każdy trening to nowe wyzwanie: na którym trzeba przezwyciężać zmęczenie Mają jednak świadomość, że jeżeli pokonają własną słabość, pójdą o krok dalej w poznawaniu własnych możliwości i mistycznego ducha pozwalającego dostrzegać pełnię życia.
Każdy człowiek chce być szczęśliwy – odnosić w życiu więcej sukcesów niż porażek. Wytrawny karateka powie Wam, że dzięki karate posiać zdolność do walki z codziennymi trudnościami i do zwyciężania w pojedynkach dnia codziennego. On jest po prostu silny zarówno psychicznie jak i fizycznie. Natomiast człowiek słaby nie jest w stanie prawidłowo funkcjonować w rzeczywistości. Boi się podejmować wyzwania i brak mu siły do pokonywania własnej ograniczoności. Z pewnością wiele razy dopadł Was strach, gardło ściskał ból tremy i doznawaliście uczucia, że jakaś sprawa przekracza Wasze możliwości Kyokushin pozwoli Wam przezwyciężać podobne stany lękowe.
Oczywiście wspomnieć należy o ogromnej mocy kyokushin jaką ma ono w realnej walce. Twórca tej sztuki, Masutatsu Oyama potrafił zabić jednym ciosem pięści pięciuset kilogramowego byka, a jedna z najbardziej prestiżowych gazet w Stanach Zjednoczonych, “The New York Time” nazwała Go “Boską Ręką”. Siła technik karate jest ogromna i zawsze o tym należy pamiętać. Wielokrotnie słyszałem opowieści osób bardzo zaawansowanych w sztuce kyokushin, które mówiły, że kiedy zaczepiane były przez chuliganów na ulicy, woleli uciekać niż wdawać się w pojedynki. Znali przecież swoją siłę i wiedzieli. Że mogą wyrządzić przeciwnikowi krzywdę.
Cała wartość karate – odróżniająca tę sztukę od sportu potęga także na tym. że zawiera ono głębokie zasady moralne: szacunek dla starczych i rodziców, nakaz powstrzymywania się od gwałtowności oraz kultywowanie ducha samo wyrzeczenia. Karateka musi iść przez życie z godnością, uzewnętrzniać ją w każdym miejscu: w szkole, w domu, na ulicy wszędzie. Po prostu nie marnować swego istnienia na drobne i płytkie pokusy, którymi życie nieraz nęci. Wszystko to wyrażone jest w Przysiędze Dojo Kyokushin Karate-Do naszym kodeksie etycznym.
Zdaję sobie sprawę, że wiele osób, która teraz rozpoczęły treningi sztuki kyokushin, już po niedługim czasie zaprzestanie ją uprawiać. Dojdą do wniosku, że nie warto poddawać się katorżniczemu wysiłkowi, bo młodość oferuje im o wieli przyjemniejsze rzeczy. Ci jednak, którzy wytrwają na drodze samorozwoju w sztuce karata kyokushin, z pewnością nie będą tego żałować. Zrozumieją jak ogromna siła tkwi w ich ciałach i umysłach, im wszystkim życzę powodzenia.

Shihan ANDRZEJ DREWNIAK